W dniach 2-4 grudnia 1999 r. obradował w Watykanie, w dawnej Auli Synodu, międzynarodowy kongres poświęcony integracji niepełnosprawnych dzieci i młodzieży w rodzinie, zorganizowany przez Papieską Radę ds. Rodziny we współpracy z «Centro Educación Familiar Especial» (CEFAES) z Madrytu i z wenezuelskim «Programa Leopoldo». Kilkudziesięciu specjalistów z różnych dziedzin — lekarzy, psychologów, pedagogów i teologów — naświetliło różne aspekty tego zagadnienia, starając się sformułować praktyczne wnioski i wskazania dla rodzin zmagających się z dramatem niepełnosprawności swoich dzieci. Podkreślano zwłaszcza, że sytuacja ta jest zbyt mało znana opinii publicznej ( na skutek zaniedbań ze strony środków przekazu) i znacznie powszechniejsza, niż się sądzi, należy zatem dążyć do rozbudzenia większej wrażliwości społecznej, która zaowocuje szerszą solidarnością z rodzinami dotkniętymi tym problemem. Mówiono też o kształtowaniu właściwych postaw wychowawczych rodziców wobec dzieci niepełnosprawnych, o problemie uczuciowości i seksualności dzieci ze schorzeniami neurologicznymi, o nowych metodach rehabilitacji, o terapii dzieci autystycznych i cierpiących na «deficyt uwagi». 4 grudnia uczestnicy kongresu zostali przyjęci na audiencji przez Ojca Świętego. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny kard. Alfonso López Trujillo przedstawił pokrótce tematykę obrad, po czym Jan Paweł II skierował do zgromadzonych następujące przemówienie: Księże Kardynale, czcigodni Bracia w biskupstwie i kapłaństwie, drodzy Bracia i Siostry! 1. Cieszę się, że mogę gościć dzisiaj was wszystkich — uczestników Kongresu na temat: «Rodzina a integracja niepełnosprawnych w okresie dzieciństwa i dorastania», zorganizowanego przez Papieską Radę ds. Rodziny we współpracy z «Centro Educación Familiar Especial» (CEFAES) z Madrytu i z wenezuelskim «Programa Leopoldo». Witam kard. Alfonso Lopeza Trujillo, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Rodziny, i dziękuję mu za uprzejme słowa, jakie zechciał do mnie skierować w imieniu wszystkich obecnych. Witam każdego z was i dziękuję za obecność oraz za zaangażowanie, z jakim podejmujecie tak doniosły temat dotyczący wielu rodzin. Ufam, że dorobek waszego spotkania pomoże polepszyć trudną sytuację wielu dzieci i nastolatków. Wasze sympozjum zyskuje szczególne znaczenie w okresie Adwentu, który przygotowuje nas do świąt Narodzenia Pańskiego. W świetle, jakie niesie nam Dzieciątko Jezus, łatwiejsza staje się bowiem refleksja nad kondycją dzieci. Kiedy trudności, problemy lub choroby pojawiają się w wieku dziecięcym, wartości płynące z wiary mogą wspomagać wartości humanistyczne, aby przyczynić się do uznania i poszanowania pierwotnej osobowej godności także niepełnosprawnych. Dlatego wasz kongres jest niezwykle potrzebny, kieruje bowiem uwagę ku rodzinom, aby dopomóc im w odkryciu — także w dzieciach niepełnosprawnych — znaku miłości Bożej. 2. Narodziny chorego dziecka to z pewnością trudne doświadczenie dla rodziny, która doznaje głębokiego wstrząsu. Także z tego punktu widzenia ważna jest pomoc okazywana rodzicom, aby umieli «otoczyć dziecko szczególną troską, rozwijać głęboki szacunek dla jego godności osobistej oraz ze czcią i wielkodusznie służyć jego prawom. Odnosi się to do każdego dziecka, ale szczególnie ważkie staje się wobec dziecka małego, wymagającego opieki całkowitej, wobec dziecka chorego, cierpiącego lub upośledzonego» (por. Familiaris consortio, 26). Rodzina jest szczególnym miejscem w pełnym znaczeniu tego słowa, w którym dar życia zostaje przyjęty jako taki, a uznanie godności dziecka wyraża się przez troskliwą i czułą opiekę. Zwłaszcza wówczas gdy dzieci najbardziej potrzebują pomocy i narażone są na ryzyko odrzucenia przez innych, właśnie rodzina może najskuteczniej chronić ich godność, którą posiadają na równi z dziećmi zdrowymi. Jest oczywiste, że w takich sytuacjach rodziny, zmagające się ze złożonymi problemami, mają prawo do pomocy. Dlatego tak ważna jest rola osób, które potrafią stanąć u ich boku — czy są to przyjaciele, lekarze czy opiekunowie społeczni. Należy dodawać otuchy rodzicom, aby umieli stawić czoło sytuacji z pewnością niełatwej, nie zamykając się przy tym na innych. Ważne jest, aby problem stał się sprawą nie tylko najbliższej rodziny, ale także innych osób kompetentnych i życzliwych. To oni są «dobrymi samarytanami» naszych czasów, bo przez swoją ofiarną i przyjazną obecność powtarzają gest Chrystusa, który zawsze niósł pociechę i umocnienie chorym i ludziom w trudnych sytuacjach. Kościół jest wdzięczny tym ludziom, którzy każdego dnia i wszędzie na ziemi starają się nieść ulgę w cierpieniu przez «gesty gościnności, poświęcenia i bezinteresownej troski» (por. Evangelium vitae, 27). 3. Jeżeli dziecko niepełnosprawne przychodzi na świat w rodzinie otwierającej się na jego przyjęcie, nie czuje się osamotnione, ale wszczepione w samo serce wspólnoty i dzięki temu może się nauczyć, że życie ma zawsze swoją wartość. Rodzice ze swej strony doświadczają, jaką wartość ludzką i chrześcijańską ma solidarność. Już przy innych okazjach przypominałem, że należy ukazywać czynem, iż choroba nie stwarza nieprzekraczalnych granic ani nie uniemożliwia nawiązania relacji autentycznej chrześcijańskiej miłości z tymi, którzy są nią dotknięci. Przeciwnie, choroba winna raczej wzbudzać postawę szczególnej troski o te osoby, mają one bowiem pełne prawo być zaliczane do kategorii ubogich, do których należy Królestwo Niebieskie. W tym momencie myślę na przykład o niezwykłym poświęceniu, z jakim niezliczeni rodzice opiekują się swoimi dziećmi; myślę o inicjatywach wielu rodzin, gotowych zająć się ofiarnie dziećmi niepełnosprawnymi, które przyjmują tymczasowo jako rodzina zastępcza lub adoptują. Kiedy rodziny karmią się obficie Słowem Bożym, dokonują się w nich cuda autentycznej chrześcijańskiej solidarności. Jest to najbardziej przekonująca odpowiedź dla tych, którzy uważają dzieci niepełnosprawne za zbędny ciężar albo wręcz za istoty niegodne tego, aby w pełni przeżyć dar istnienia. Opieka nad najsłabszymi i okazana im pomoc to świadectwa cywilizacji. 4. Zadaniem pasterzy i kapłanów jest wspomaganie rodziców, aby zrozumieli i uświadomili sobie, że życie jest zawsze darem Bożym, nawet wówczas gdy zostaje dotknięte cierpieniem lub chorobą. Każda osoba jest podmiotem fundamentalnych praw, które są niezbywalne, nienaruszalne i niepodzielne. Każda osoba, a więc także niepełnosprawny, który właśnie ze względu na swą niepełnosprawność może natrafić na największe trudności w realizacji tych praw. Potrzebuje zatem, aby nie pozostawiono go samym, ale by przyjęto go w społeczeństwie i w miarę możliwości włączono w jego życie jako pełnoprawnego członka wspólnoty. Wobec każdej ludzkiej istoty, zawsze godnej najwyższego szacunku ze względu na posiadaną godność osobową, społeczeństwo i Kościół winny wypełniać swoje specyficzne zadania, przyczyniając się do krzewienia w społeczeństwie kultury solidarności. Człowiekowi niepełnosprawnemu, jak każdej innej osobie słabej, należy dopomóc, aby stał się twórcą własnego życia. Zwłaszcza rodzina, po przezwyciężeniu początkowych trudności, winna zrozumieć, że istnienie ma większą wartość niż przydatność. Jeżeli tak się nie dzieje, rodzina może doznać rozczarowania i zniechęcenia, kiedy mimo wszelkich starań dziecko nie wyzdrowieje czy nie odzyska pełnej sprawności. 5. Jest oczywiste, że rodzina potrzebuje stosownej pomocy ze strony wspólnoty. Konieczne jest często tworzenie systemów szybkiej pomocy, potrzebnej w chwilach krytycznych, a czasem, kiedy życie osoby niepełnosprawnej w rodzinie nie jest możliwe, należy tworzyć dla nich struktury rezydencjalne w postaci małych, odpowiednio wyposażonych ośrodków. W każdym przypadku ważne jest zachowanie stałego, intensywnego kontaktu z rodziną, wiadomo bowiem, że mówienie, słuchanie i rozmawianie to kluczowe czynniki regulujące i równoważące zachowanie. Konieczne jest też, aby chore dziecko mogło się spotykać z przejawami troski i miłości. Na tym polu rodzina jest niezbędna, jednakże o własnych siłach nie zdoła raczej uzyskać zadowalających rezultatów. Otwiera się tu zatem przestrzeń dla działalności specjalistycznych stowarzyszeń i innych form pomocy pozarodzinnej, zapewniających obecność przy niepełnosprawnym dziecku osób, z którymi może ono rozmawiać oraz nawiązywać przyjaźń i relacje wychowawcze. Z kolei życie w grupie oraz przyjaźń stwarzają optymalne warunki dla uwolnienia dziecka od niepożądanych uwarunkowań oraz lepszego przystosowania indywidualnego i społecznego dzięki kształtowaniu się otwartych relacji, które zaspokajają jego istotne potrzeby. 6. Drodzy bracia i siostry, podjąłem wraz z wami refleksję nad pewnymi niezwykle ważnymi kwestiami praktycznymi, dotyczącymi integracji dzieci niepełnosprawnych z rodziną i społeczeństwem. Wiele o tych sprawach napisano, a w duszpasterstwie należy poświęcać wiele uwagi tej problematyce. Dzieci zasługują na najwyższą troskę, zwłaszcza wówczas, gdy zmagają się z trudnościami. Niezależnie jednak od wszelkich owocnych poszukiwań naukowych oraz przedsięwzięć socjalnych czy pedagogicznych, człowiek wierzący winien przyjąć postawę pokornego i ufnego zawierzenia Bogu. Przede wszystkim w modlitwie rodzina może znaleźć siły, aby sprostać trudnościom. Uciekając się nieustannie do Boga, członkowie rodziny nauczą się akceptować, kochać i cenić dziecko dotknięte cierpieniem. Maryja, Matka nadziei, niech wspomaga i wspiera wszystkich, którzy stają w obliczu takich sytuacji. Zawierzając Jej wasze chwalebne wysiłki, z całego serca udzielam wam i wszystkim waszym bliskim specjalnego Apostolskiego Błogosławieństwa. opr. mg/mg
Mówiąc o nich posługuje się takimi przenośniami, jak „tron” Boga, Jego „zastępy”, Jego „niebiosa”. Przez całe stulecia chrześcijaństwa poezja i sztuka czerpały z Pisma Świętego natchnienie, przedstawiając nam aniołów jako „orszak Boga”. Św. Jan Paweł II, Audiencja generalna, środa 9.7.1986 r.
Najlepszy sposób na przedstawienie najmłodszym postaci Jana Pawła II - fotografie Papieża z dziećmi od pierwszego do ostatniego roku pontyfikatu, ze wszystkich kontynentów, szczególnie jednak z Polski i ze spotkań z rodakami w Watykanie. Sytuacje zabawne i wzruszające, uroczyste i podniosłe, udzielanie błogosławieństw, Komunii św., rozmowy z małymi chrześcijanami. Ojciec Święty zawsze promieniował miłością i życzliwością, które charakteryzują prawdziwego Przyjaciela Dzieci. Tekst ks. biskupa Antoniego Długosza, znanego najmłodszym z telewizyjnego "Ziarna", cytaty z wypowiedzi Ojca Świętego do dzieci i o dzieciach. Idealny, wartościowy prezent na Pierwszą Komunię Świętą! Album w dużym formacie, złocenia na każdej stronie, najwyższa jakość edytorska. Wstęp bp Antoniego Długosza: "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali." I. Czułość ojcowska II. Najmłodsi przyjaciele III. Komunia Święta IV. Spotkanie z chorymi V. Rozmowy VI. "Koledzy" VII. Błogosławieństwo VIII. W ojczystym stroju IX. Podarunki X. Świat młodzieży XI. Na wesoło XII. Krąg radości Komunia święta w życiu Jana Pawła II Przygodę z Panem Jezusem przyszły papież Jan Paweł II, który wcześniej nazywał się Karol Wojtyła, rozpoczyna w wadowickim kościele, o którym powiedział: "kościół parafialny, kościół mojego Chrztu świętego. W tej świątyni przystąpiłem do spowiedzi i Komunii świętej". 13 kwietnia 1929 r., na miesiąc przed przyjęciem Pierwszej Komunii św., Karolowi umiera matka. Bezpośrednie przygotowanie do pełnego uczestnictwa w Eucharystii dziewięcioletni chłopiec przeżywać będzie z pomocą ojca i brata. Do sakramentu Komunii św. Karol Wojtyła przystąpił 25 maja 1929 r. Wydarzeniu temu towarzyszyły z pewnością podobne uczucia, jakie przeżywają wszystkie pierwszokomunijne dzieci: tęsknota, radość i wdzięczność za odpuszczenie grzechów oraz myśl o najważniejszym prezencie - Komunii świętej. Tymi doświadczeniami będzie dzielił się później jako Ojciec Święty, dając dzieciom Pana Jezusa po raz pierwszy zarówno w Rzymie, jak i podczas apostolskich podróży - między innymi w Cardiff w Wielkiej Brytanii w 1982 r., w Cesenie we Włoszech w 1986 r., w Łodzi w 1987 r. czy w Uwarezi w Tanzanii w 1990 r. Msza św. będzie dla Jana Pawła II najważniejszym przeżyciem każdego dnia: "To, co na przestrzeni prawie 50 lat kapłaństwa jest dla mnie najważniejsze i najświętsze, to jest sprawowanie Eucharystii. Świadomość tego, że spełniam ją stojąc przy ołtarzu in persona Christi, jest dominująca. W ciągu tych lat nigdy nie opuściłem sprawowania Najświętszej Ofiary. Jeśli to miało miejsce, to tylko z powodów ode mnie niezależnych. Msza św. jest absolutnie centrum mojego życia i centrum każdego dnia w moim życiu". Jan Paweł II zaznacza, że Pierwsza Komunia święta jest jednym z największych dni w życiu. Jest ona pokarmem naszych dusz. Mamy go potem jak najczęściej przyjmować, by pozostawać w zażyłej przyjaźni z Panem Jezusem. "Pierwsza Komunia święta jest wielkim świętem rodziny - napisał w Liście do dzieci. - W tym dniu razem z dzieckiem przyjmują zazwyczaj Eucharystię także jego rodzice, rodzeństwo, dalsza rodzina i chrzestni, a niekiedy nauczyciele i wychowawcy". Papież zaznacza, że dzień Pierwszej Komunii świętej jest także wielką parafialną uroczystością. Odnosi go do swojego wadowickiego święta przeżywanego z koleżankami i kolegami, którego wspomnienia towarzyszą mu przez całe życie. Moja Pierwsza Komunia święta Od najmłodszych lat uczęszczałem z rodzicami na Mszę św. Z opowiadań mamusi dowiedziałem się, że jako trzylatek, widząc, iż otrzymała Komunię świętą, wymuszałem na niej, by podzieliła się ze mną Panem Jezusem. Mama zaś tłumaczyła mi cierpliwie, że kiedy będę starszy - dostanę Pana Jezusa. Lata przedszkolne oraz szczególnie dwa pierwsze lata szkolne upływały w atmosferze tęsknoty za Pierwszą Komunią świętą. Uczestniczyła w tym cała moja rodzina. Do pierwszej spowiedzi i Komunii świętej przygotowywała mnie w drugiej klasie siostra sercanka. Podtrzymywała we mnie oraz u moich rówieśników radość z podwójnego spotkania z Panem Jezusem, który odpuści mi grzechy oraz stanie się moją własnością po przyjęciu Go w Komunii świętej. Byłem katechizowany w szkole oraz przy parafii. Uroczystości poprzedzał tradycyjny egzamin z katechizmu opracowanego przez ks. Rocha Filochowskiego. Wielkim przeżyciem było dla mnie samo przygotowanie do spowiedzi. Pamiętam, że w rachunku sumienia pomagała mi mamusia. Spowiedź odbyłem przed ks. proboszczem - biskupem Stanisławem Czajką. Bardzo szczerze oraz z wielką pokorą wyznałem Panu Jezusowi wiele grzechów, nawet te najdrobniejsze. Tęsknota za Panem Jezusem utrzymywała się także po spowiedzi. Wiedziałem o tym, że Pan Jezus odpuścił mi grzechy nigdy do nich nie wróci. Tylko Pan Bóg tak umie kochać i przebaczać. Wieczorem, w przeddzień pierwszokomunijnej uroczystości bałem się położyć do łóżka, by przypadkiem nie zaspać i tym samym nie spóźnić się na Mszę św. Nazajutrz w kościele podczas Mszy św. cieszyłem się bardzo, nie wiedząc, że rozwija się we mnie zakaźna choroba - szkarlatyna. Tuż przed przystąpieniem do Komunii świętej zemdlałem. Przyjąłem Pana Jezusa po odzyskaniu przytomności, podtrzymywany przez siostrę katechetkę. A potem, w dniu mojej Pierwszej Komunii świętej znalazłem się w szpitalu. W trakcie pobytu na leczeniu po raz drugi spowiadałem się i przyjąłem Pana Jezusa w szpitalnej kaplicy. Nie przeżyłem jak inne dzieci "białego tygodnia", podczas którego koleżanki i koledzy otrzymali pierwszokomunijne pamiątki. Po powrocie z leczenia do domu rozpocząłem odprawianie dziewięciu pierwszych piątków miesiąca. Po upływie wielu lat, kiedy po święceniach kapłańskich zostałem księdzem, w różnych parafiach przygotowywałem dzieci do pierwszej spowiedzi i Komunii świętej. Podczas każdego takiego spotkania podtrzymywałem w nich miłość do Pana Jezusa oraz tęsknotę oczekiwania na Pana Boga, który przebaczy im grzechy oraz będzie z nimi dzięki Komunii świętej. Katechizując pierwszokomunijne dzieci, opowiadałem im też o miłości Pana Jezusa do nich, przybliżając wydarzenie, podczas którego Apostołowie nie chcieli dopuścić do Niego matki z dziećmi. Wtedy Pan Jezus wypowiada ważne słowa: "Dopuśćcie dzieci do mnie, nie zabraniajcie im. Do dzieci należy niebo" (Mk 10, 14). Wiarę najmłodszych Pan Jezus daje za przykład dorosłym ludziom. Pewnego razu na katechezie jedno z dzieci tak przybliżyło więź Pana Jezusa z nami: "Rodzice często mówią nam - tak was kochamy, że byśmy was zjedli. Tymczasem Pan Jezus tak nas kocha, że pozwala, abyśmy Go zjadali". Dzięki Komunii świętej przeżywamy niebo na ziemi, ponieważ otrzymujemy samego Boga. Dlatego pewien francuski piosenkarz śpiewa: "Nie szukaj Boga gdzieś w zaświatach! Nie czekaj na śmierć, by spotkać się Bogiem! Przyjmując Komunię świętą - jesteś na ziemi w niebie". Po przyjęciu Pierwszej Komunii świętej możemy w każdą niedzielę i święto w pełni uczestniczyć w Mszy św. Właściwie odprawiamy ją z księdzem stojącym przy ołtarzu, ponieważ w Chrzcie św. otrzymaliśmy powszechne kapłaństwo Pana Jezusa. Do najważniejszej działalności każdego księdza należy składanie ofiary z Jezusa i z samego siebie. To właśnie dokonuje się podczas Mszy św. A ponieważ Eucharystia jest także ucztą - otrzymujemy samego Pana Jezusa w Komunii świętej jako nasz duchowy pokarm. Krakowskie wydawnictwo Biały Kruk zaprezentowało najnowszy album o Janie Pawle II przygotowany z okazji beatyfikacji Ojca Świętego, która odbędzie się 1 maja w Rzymie. Album „Błogosławiony Jan Paweł II. Przyjaciel dzieci” zawiera fotografie papieża z najmłodszymi od pierwszego roku Pontyfikatu do ostatniego, a także zabawne opisy, anegdoty i słowa papieża skierowane do dzieci. „Błogosławiony Jan Paweł II. Przyjaciel dzieci” to pierwszy album o Ojcu Świętym jako błogosławionym. Leszek Sosnowski, prezes wydawnictwa Biały Kruk powiedział, że publikacja powstała z okazji beatyfikacji Jana Pawła II, ponieważ najpiękniej i najmilej jest zacząć obchody tych uroczystości od wydania książki o Ojcu Świętym i dzieciach. Joanna Szczerbińska, „Niedziela” Jest wiele wyznaczników świętości Jana Pawła II, który w swoim życiu tak bardzo umiał naśladować Pana Jezusa. Jednym z nich był niewątpliwie ojcowski stosunek Papieża do dzieci, który jest jednym z tematów tego albumu, podzielonego na 12 rozdziałów, zatytułowanych „Komunia święta”, „Spotkanie z chorymi”, „Błogosławieństwo”, „W ojczystym stroju”, „Podarunki”, „Świat młodzieży”, „Na wesoło”, „Krąg radości”. Album ma bardzo odświętną szatę graficzną – na każdej stronie złocenia! – nie tylko dlatego, że został wydany dla uczczenia beatyfikacji Jana Pawła II. Także dlatego, że został pomyślany jako szczególna pamiątka dla pierwszokomunijnych dzieci, które w roku wyniesienia „Przyjaciela dzieci” na ołtarze po raz pierwszy przyjmą Pana Jezusa do swego serca. Za godnego ołtarzy został oficjalnie uznany największy syn polskiej ziemi, Karol Wojtyła-Jan Paweł II, pierwszy słowiański papież. Już za życia promieniował świętością. Szanował go cały świat, kochały miliony, a wśród nich także najmłodsi wyznawcy Chrystusa. Jan Paweł II odwzajemniał ich uczucia ze szczególną siłą. Z dziećmi spotykał się na całej kuli ziemskiej, wszędzie gdzie udawał się ze swą apostolską posługą. Interesował się ich losem, zdrowiem, wychowaniem, warunkami życia. Napominał dorosłych, jeśli zapominali o swych obowiązkach wobec tych niewinnych istot. Ileż przy tym sam doznał serdeczności od najmłodszych!
Jan Paweł II jako lider 37. przeliczał wszystkiego na „zyski” w słupkach poparcia. Rozu-miał swoją posługę jako przewodnictwo – przy wsparciu Du-
Home Książki Cytaty Jan Paweł II (papież) Dodał/a: Renula Popularne tagi cytatów Inne cytaty z tagiem miłość Czasem coś, co wygląda jak poddanie, wcale nim nie jest. Chodzi o to, co dzieje się w naszych sercach. O dokładne widzenie, jakie jest życie i akceptowanie go, i bycie wobec niego lojalnym, niezależnie od bólu, bo ból z powodu nie bycia lojalnym jest o wiele, wiele większy. Czasem coś, co wygląda jak poddanie, wcale nim nie jest. Chodzi o to, co dzieje się w naszych sercach. O dokładne widzenie, jakie jest życie... Rozwiń Nicholas Evans - Zobacz więcej Wielka miłość może ranić, tak to już warto o nią walczyć. Nawet gdy to wymaga poświęceń i hartu ducha. Wielka miłość może ranić, tak to już warto o nią walczyć. Nawet gdy to wymaga poświęceń i hartu ducha. Susan Wiggs - Zobacz więcej - Dziękuje ci, że jesteś taka cierpliwa. Miłość to choroba. Przejdzie... - Tak myślisz kochanie? - Oczy jej pełne były wątpliwości i smutku. -Myślisz tak, naprawdę? " - Dziękuje ci, że jesteś taka cierpliwa. Miłość to choroba. Przejdzie... - Tak myślisz kochanie? - Oczy jej pełne były wątpliwości i smutku.... Rozwiń Pierre La Mure - Zobacz więcej Inne cytaty z tagiem ludzie W życiu trafisz nieraz na ludzi, którzy mówią zawsze odpowiednie słowa w odpowiedniej chwili. Ale w ostatecznym rozrachunku musisz ich sądzić po czynach. Liczą się czyny, nie słowa. W życiu trafisz nieraz na ludzi, którzy mówią zawsze odpowiednie słowa w odpowiedniej chwili. Ale w ostatecznym rozrachunku musisz ich sądzi... Rozwiń Nicholas Sparks - Zobacz więcej Jedyni ludzie, którzy naprawdę wierzą w to, że "za pieniądze nie kupisz szczęścia", to ci, którzy nigdy nie musieli bez nich żyć. Jedyni ludzie, którzy naprawdę wierzą w to, że "za pieniądze nie kupisz szczęścia", to ci, którzy nigdy nie musieli bez nich żyć. Alex Marwood - Zobacz więcej Po co w ogóle się staram nazwać barwy księżyca? Czy to typowo ludzkie dążenie do nadawania nazw, do sprawowania kontroli? [...] I czy z tego samego powodu piszę dziennik? Żeby wszystko nazwać, żeby zrozumieć sens wszystkiego? Po co w ogóle się staram nazwać barwy księżyca? Czy to typowo ludzkie dążenie do nadawania nazw, do sprawowania kontroli? [...] I czy z tego... Rozwiń Michelle Paver - Zobacz więcej Inne cytaty z tagiem pieniądze Dostatecznie wcześnie pojął, jaką rolę w życiu grają pieniądze: to one są środkiem umożliwiającym prowadzenie takiego życia, na jakie ma się ochotę. Kto ma pieniądze, może robić co zechce - kto ich nie ma, musi robić to, czego chcą inni. Dostatecznie wcześnie pojął, jaką rolę w życiu grają pieniądze: to one są środkiem umożliwiającym prowadzenie takiego życia, na jakie ma się... Rozwiń Andreas Eschbach - Zobacz więcej Problem spędzania najlepszego okresu życia na zarabianiu pieniędzy po to, aby cieszyć się wątpliwą swobodą w okresie życia najmniej wartościowym. Problem spędzania najlepszego okresu życia na zarabianiu pieniędzy po to, aby cieszyć się wątpliwą swobodą w okresie życia najmniej wartości... Rozwiń Henry David Thoreau - Zobacz więcej Jutro zarobimy kupę szmalu, a dzisiaj nie ma co się martwić." Jutro zarobimy kupę szmalu, a dzisiaj nie ma co się martwić." Jack Kerouac - Zobacz więcej
Overbeek: Teraz wiemy, że Jan Paweł II jest współodpowiedzialny za przestępstwa księży [ROZMOWA] „Wiemy na sto procent, że kiedy w połowie lat 80 wybuchł kryzys wokół pedofilii w Kościele, Jan Paweł II był w pełni świadomy, z czym ma do czynienia. To rzuca zupełnie inne światło na jego pontyfikat" - mówi Ekke Overbeek
Dzieci to niekończący się temat rozważań pisarzy, poetów, filozofów i psychologów. Patrząc na świat oczami dziecka wydaje się on dużo piękniejszy, radośniejszy i przede wszystkim lepszy. Codziennie zachwycają nas swoimi wyjątkowymi pomysłami, wesołym usposobieniem i tym, jak pięknie potrafią mówić o uczuciach. O tym, jaką inspiracją stały się dla wielkich uczonych i osobistości na przestrzeni wieków przekonacie się, czytając zamieszczone poniżej niezwykłe cytaty o dzieciach!Dzieci – cytaty z książek, które warto znać!W poezji i prozie odnaleźć możemy wiele cytatów o miłości i małżeństwie. W popełnionych dziełach pisarze i poeci nie zapominają również o dzieciach, którym w swoich utworach poświęcają także sporo każdym razem, gdy na świat przychodzi dziecko, świat jest tworzony od Gaarder „W zwierciadle niejasno”Dziecko to nie zbiór komórek – to zbiór naszych Kalicińska „Miłość nad rozlewiskiem”Człowiek, który ma dzieci, nie potrzebuje Masterton „Zjawa”Dzieci nie pojawiają się na świecie z załączoną instrukcją obsługi. Samemu trzeba nauczyć się, jak radzić sobie z każdym z nich, a gdy ci to zaczyna wychodzić, one postanawiają wyprowadzić się z domu. Richard Paul Evans „Szukając Noel”Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, ale niewielu z nich pamięta o De Saint-Exupery „Mały Książę”Z dzieckiem jest jak z pudełkiem – zauważyłam – Trudno wyjąć coś, czego się nie włożyło. Magdalena Tulli „Szum”Istnieją dwa rodzaje dotyku, które pamięta się przez całe życie: pierwszy raz, kiedy ukochana osoba muśnie twoją dłoń, i ten, kiedy twoje nowo narodzone dziecko chwyci cię za palec. W obu przypadkach jesteście ze sobą związani już na Richman „Wojenna narzeczona”I, już po latach, przyrzekłem sobie, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby żadne dziecko więcej nie musiało żyć jak Jean, bez jednej chociażby Ruiz Zafón „Światła września”Jest na świecie taka miłość, która jest bezinteresowna i najprawdziwsza ze wszystkich – to miłość matki do dziecka. Choćby nie wiem co się stało, choćby nie wiem jak bardzo własne dziecko cię zawiodło, zraniło, to i tak będziesz je kochać ze wszystkich sił. Ta miłość jest jedną z najpiękniejszych Gargaś „Trudna miłość”Dodatni wpływ na dziecko jest ważniejszy niż nauczenie Maud Montgomery „Ania z Avonlea”Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się – ze wszystkich sił – tego, czego Coelho „Piąta góra”Cytaty o miłości do dzieci – te słowa z pewnością Was wzruszą!Dzieci bardziej niż inni potrzebują mieć zupełną pewność, że są kochane przez tych, którzy mówią, że je QuoistTam, gdzie nie ma dzieci, brakuje Charles SwinburneDzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze Paweł IIJest jedna miłość, która nie liczy na wzajemność, nie szczędzi ofiar, płacze a przebacza, odepchnięta wraca — to miłość Ignacy KraszewskiDziecko, to uwidoczniona jak Pan Bóg, może kochać wszystkie swe dzieci, każde z osobna i każde Kossak-SzczuckaJedynie dzieci wiedzą, czego De Saint-ExuperyDzieci mają wręcz cudowną moc, aby zmieniać się we wszystko, w co tylko CocteauTrzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy AlighieriKochać kogoś – znaczy widzieć w nim cuda dla innych niedostrzegalne. Francois MauriacDziecko jest chodzącym cudem, jedynym wyjątkowym i BosmansEnvatoZobacz także: Cytaty o przyjaźni, która nigdy nie przemija – krótkie, śmieszne i prawdziwe!Cytaty dla dzieci stworzone przez Janusza KorczakaWybitny lekarz, działacz społeczny, pedagog, a także prekursor działań na rzecz praw dzieci. To właśnie im poświęcił znaczną część swojego życia, zakładając między innymi Dom Sierot oraz Nasz Dom – ośrodki opiekuńcze dla polskich i żydowskich dzieci. Znany również z wypowiedzenia słynnego zdania: Nie ma dzieci, są jest pergaminem szczelnie zapisanym drobnymi hieroglifami, których część tylko zdołasz odczytać, a niektóre potrafisz wytrzeć lub tylko zakreślić i własną zapełnisz KorczakDziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – KorczakDziecko, sto masek, sto ról zdolnego aktora. Inne wobec matki, inne wobec ojca, babki, dziadka, inne wobec surowego i łagodnego nauczyciela, inne w kuchni, wśród rówieśników, inne wobec bogatych i biednych, inne w codziennej i świątecznej KorczakDziecko nie może myśleć «jak dorosły», ale może dziecięco zastanawiać się nad poważnymi zagadnieniami dorosłych; brak wiedzy i doświadczenia zmusza je, by inaczej KorczakJeśli umiecie diagnozować radość dziecka i jej natężenie, musicie dostrzec, że najwyższą jest radość pokonanej trudności, osiągniętego celu, odkrytej tajemnicy. Radość tryumfu i szczęście samodzielności, opanowania, KorczakDziecko ma prawo być sobą. Ma prawo do popełniania błędów. Ma prawo do posiadania własnego zdania. Ma prawo do szacunku. Nie ma dzieci – są KorczakKiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały KorczakWszystko, co osiągnięte tresurą, naciskiem, przemocą, jest nietrwałe, niepewne, KorczakDzieci nie są głupsze od dorosłych, tylko mają mniej KorczakDziecko jest cudzoziemcem, nie rozumie języka, nie zna kierunku ulic, nie zna praw i zwyczajów. […] Potrzebny przewodnik, który grzecznie odpowie na KorczakEnvatoZobacz także: Cytaty z bajek – te sentencje spodobają się nie tylko najmłodszym!Urocze sentencje o dzieciach, macierzyństwie i rodzicielskiej trosceNajważniejszy obowiązek wobec dzieci, to dać im BaxtonCzłowiek, który ma dzieci, nie potrzebuje aniołów. Graham MastertonMatka jest geniuszem dziecka. HegelDzieci potrzebują ciepła, wielkiej miłości, żeby być ludźmi. Phil BosmansDziecko – to przecinek między ojcem i matką. Ale i GrzeszczykMieć czas dla dziecka – to początek wszelkiego wychowania. Karl HesselbacherSą tylko dwa niewyczerpane dziedzictwa, które musimy mieć nadzieję przekazać naszym dzieciom: korzenie i skrzydła. Harding CarterDziecko rzadko potrzebuje dobrego mówcy, częściej dobrego BraultSzczęśliwi, którzy nauczyli swoje dzieci cieszyć się drobnymi GotthelfDom – to nie miejsce, gdzie mieszkasz, ale miejsce, gdzie cię MorgensternMądrością dziecka jest Jan TwardowskiDzieciństwo jest dobre dlatego, że każdy dzień zaczyna życie na nowo, bez ciężaru dnia wczorajsze KamieńskaDzieci chowane bez pieszczoty są jak kwiaty hodowane bez de Musset
. 455 65 101 126 147 17 147 326
jan paweł ii o dzieciach